Harmony Clean Flat Responsive WordPress Blog Theme

w drogę!

6.7.10 Kasia i Przemo 2 Comments Category : ,

   Byliśmy miesiąc temu, niecały jeszcze, w Portugalii, o czym wspomnieć należy, bo nie było jakoś później już czasu żeby cokolwiek na ten temat napisać. A w Portugalii były niesamowite nadmorskie klify, 5kg ogromnych muszli w plecakum, spanie na ogromnej, ale dziwnie opustoszałej plaży pod gwiazdami... i woda za 0,12E :). I nalataliśmy się samolotami, jak rzadko kiedy. Zdjęcia można obejrzeć klikając TUTAJ.
   A teraz... w drogę! Dwa lata temu, po powrocie z Iranu pomysły sypały nam się jak z rękawa. Noworoczne Maroko, autostop rosyjski do Indii. Tych akurat nie udało się zrealizować, ale była przecież Szwecja, Mołdawia, Portugalia, parę innych :). To i tak stało się mniej istotne, bo gdzie jesteśmy razem, tam jesteśmy szczęśliwi. No ale są i w końcu wymarzone Indie, autostopowe. Znów piękny Iran, ale nie tylko. Spędziliśmy ostatnich kilka stacjonarnych dni z Kasi rodzicami w Świnoujściu. Plaża, słońce - takie wakacje :). Mieliśmy wyjechać już wczoraj, ale nie puścili nas i zostaliśmy dzień dłużej. Trochę nam się przez to rozbił harmonogram i teraz wyjątkowo nieautostopowo, bo wsadzono nas :) w pociąg do Warszawy, dokąd lecimy na łeb, na szyję sfinalizować - mamy nadzieję - pozytywnie sprawy wiz indyjskich i irańskich. Zobaczymy co się dzisiaj uda załatwić w ambasadzie Indii i mamy nadzieję, że pójdzie bez żadnych niespodzianek. Przed wyjazdem jeszcze musimy się zaszczepić, bo to również zostawiliśmy na ostatnią chwilę, odebrać aparat fotograficzny, na którego przyjście pocztą również się niecierpliwimy i ze sprawą którego również trochę się zagmatwało.
   Kilka dni zatem jeszcze w Polsce, a dalej to już tylko nasza podróż... przedślubna podróż :). 

RELATED POSTS

2 comments

  1. Ja myślałam, że Wy już dawno w drodze :)
    Kiedy do Was rodzice dolatują? I kiedy planujecie być(choć wiadomo jak to bywa) w Indiach juz?

    OdpowiedzUsuń
  2. No bo w sumie w drodze - poza domem :) Stopuja nas wizy, choc dziś w końcu udało się nam załatwić indyjską, a jutro mamy nadzieję uporać się z irańską.
    Nasi rodzice dolatują 3 września, a my w Indiach będziemy 2 sierpnia.
    Pozdrawiamy:)

    OdpowiedzUsuń