Harmony Clean Flat Responsive WordPress Blog Theme

Bangkok znowu :)

30.3.13 Kasia i Przemo 3 Comments Category :

Wysiedliśmy z pociągu i… jazda! Jazda rowerem przez Bangkok to niemała przygoda, nawet jeśli ma się do przejechania przez miasto tylko 10km. Ale jakoś wyjątkowo dobrze odnajdowaliśmy się manewrując między milionami samochodów po pięciopasmowej drodze… zupełnie szczerze to czuliśmy się jak w domu :). Nie mogliśmy znaleźć miejsca...

Read More

Skwaroru

29.3.13 Kasia i Przemo 1 Comments Category :

W planach mieliśmy opuścić Koh Chang z samego rana, ale wyszło jak zwykle :). Zaczęliśmy o 11.00 i jechaliśmy sobie jak takie dwa grillowane bakłażany :). Wieczorem dojechaliśmy do Chanthaburi, popytaliśmy miejscowych o nocleg i za czyimś skuterem dojechaliśmy na miejsce. Pokój miał nawet klimatyzację, ale była chyba...

Read More

Остров Ко Чанг, Таи ланд

24.3.13 Kasia i Przemo 1 Comments Category :

Nie będzie notki o Koh Chang! Trochę nam głupio pisać o tym, że mieliśmy ponad 35 stopni i pełne słońce, że całe dnie spędzaliśmy na pławieniu się w cieplejszym oceanie niż temperatura powietrza, że zajadaliśmy przepyszne jedzenie w romantycznej restauracji na plaży i że nurkując oglądaliśmy najpiękniejsze życie...

Read More

Tydzień w tydzień

17.3.13 Kasia i Przemo 2 Comments Category :

Tydzień zajęło nam dojechanie z Vientiane na Koh Chang. 120km, 130, 120, 120, 120, 90, 130. No i ósmego dnia jeszcze ostatnie 30km :). Nie działo się szczególnie wiele, większość po w miarę płaskim, tranzytowo głównymi drogami ;). Kilka fajnych noclegów – w romantycznym drewnianym domku, do którego...

Read More

I wish you were here

8.3.13 Kasia i Przemo 1 Comments Category : ,

Szczerze to już mieliśmy dość Laosu. I kto mówił, że Laos to tysiąc uśmiechów, a Tajlandia niezbyt? W Laosie jak się do kogoś uśmiechniesz to nie wie o co chodzi, bardziej jakby ufo zobaczył, zero szans na odwzajemnienie. A spróbuj coś załatwić albo się czegoś w Laosie dowiedzieć... ZERO...

Read More

Z gór wyjeżdżając:)

8.3.13 Kasia i Przemo 0 Comments Category :

Po 4. dniach lenistwa w Luang Prabang, ruszyliśmy skoro świt znowu w drogę. Tego dnia czekały na nas 2. spore podjazdy, łącznie 1700m. Generalnie cała droga pod górę. Woda z młodego kokosa na dobry start i można było rozpocząć podjeżdżanko. Na początku przyjemnie, póki orzeźwiający chłodek poranka się...

Read More

Luang Prabang, czyli słodkie nicnierobienie :)

1.3.13 Kasia i Przemo 2 Comments Category :

Dotychczas nie lubiliśmy zbytnio turystycznych miejsc i staraliśmy się ich unikać. Perspektywa jednak potrafi zmienić się bardzo szybko i zupełnie inaczej patrzymy na niektóre rzeczy z siodełka. Po tygodniu pedałowania przez północny Laos, milutko jest zatopić się w rozkosznej bajce zwanej Luang Prabang, tak zupełnie odmiennej od reszty...

Read More